trzy tanie kosmetyki

09:03 Unknown 6 Comments


TANIE NIE OZNACZA GORSZE

Ostatnio byłam z przyjaciółką w Rossmannie, aby dotrzymać jej towarzystwa i nie miałam zamiaru nic kupować. No tak "nie miałam zamiaru"... to nie realne... oczywiście, że musiałam kupić jakiś kosmetyk, żeby go przetestować, bo nie jestem osobą, która "uczepi się" jednego i nic więcej nie będzie używać. Wpadłam na pomysł, że kupię 3 tanie, a zaraz podstawowe kosmetyki, które na pewno znajdują się w waszej kosmetyczce: maskara, korektor, kredka do ust i sprawdzę, czy tanie to też dobre, bo większość ludzi twierdzi inaczej i chciałabym pokazać im, akurat na tym przykładzie, że są w błędzie. Od razu piszę, że jeżeli chcecie wiedzieć jak wygląda to na mnie, to napiszcie w komentarzu, a ja chętnie wrzucę zdjęcie. Ogólnie podsumuję na wstępie, że jestem mega zadowolona z tych produktów i mam nadzieję, że wam też się spodobają. 

MASKARA
Maskara firmy Lovely. "Maskara podkręcająca i unosząca rzęsy." Z tym się akurat zgodzę, naprawdę daje fajny efekt, rzęsy są dłuższe i nie mają na sobie grudek, co jest największym atutem tego kosmetyku. Szczoteczka rozdziela rzęsy i ich nie obciąża. Maskara nie kruszy się. Jest bardzo tania, bo kosztuje gdzieś w granicach 9zł/10zł, jej zawartość to 8ml. 



KOREKTOR
Korektor firmy Miss Sporty, jest antybakteryjny. Przeznaczony do skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej więc na plus, że nie jest ograniczony tylko jedną. Korektor jest w sztyfcie, dzięki czemu jest praktyczny, można zabrać go wszędzie, wygląda jak pomadka i jest stałej konsystencji więc nie ma możliwości wylania go.  Maskuje niedoskonałości skóry i jeżeli chodzi o mnie to mam czasami zaczerwienienia skóry i jak posmarowałam go na te miejsca, to idealnie pokrył się z moją karnacją. Dostępny jest w trzech odcieniach, ja osobiście mam pierwszy czyli najjaśniejszy. Kosztują około 7zł/8zł, 



KREDKA DO UST
Nigdy nie używałam konturówek do ust więc pomyślałam, że to dobry pomysł, aby wreszcie wypróbować, bo ogólnie jestem za pomadkami, ale tu jestem mile zaskoczona. Nie myślałam, że się w niej zakocham. Szczerze mówiąc to kolor wzięłam pierwszy lepszy, bo się spieszyłam, ale wybrałam idealnie, lepiej być nie mogło. Moja zdobycz jest z firmy Wibo, jest to NudeLips. Dostępna jest w wielu kolorach więc nie martwcie się, jeżeli nie spodoba wam się ten kolor, który wybrałam ja. Co tu dużo pisać, kredka jest wodoodporna, miękka i przyjemna dla ust. Kosztuje 6zł/7zł.




Witamy na naszym blogu

6 komentarzy:

  1. fajny post!! tak trzymaj agatka

    OdpowiedzUsuń
  2. Maskarę i korektor uwielbiam, ale kredki niestety nie miałam okazji dorwać. Chcę ją zamówić przy najbliższych zakupach w internecie, tak jak korektor z Catrice, który też jest niedrogi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci, że jak zamówisz w internecie to zapłacisz jeszcze mniej i naprawdę ja polecam:) o może przetestuje ten korektor, dziękuję za informacje:)

      Usuń
  3. O mój ulubiony tusz :) Mi również bardzo dobrze służy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byłam zdziwiona, że mimo tak niskiej ceny jest po prostu świetny i widze, ze nie tylko ja tak sadze:) Pozdrawiam również;)

      Usuń